Mój Antoś ma zapalenie pęcherza, i to takie poważne, bo z krwiomoczem, cudem unikneliśmy szpitala, ale ryzyko, że tam trafimy jest nadal duże. I tu moja prosba do Was, czy znacie jakies domowe, ludowe czy inne sposoby na walkę z taka infekcja (mamy antybiotyk, ale chciałabym coś dodatkowo na pieczenie i ból przy siusianiu zanim antybiotyk zrobi swoje). Z góry dziękuję
Pozdrawiam
1 komentarze:
Karteczka piękna!!!Co do infekcji, to niestety wiele Ci nie pomogę, ale jak mój tata chorował, to oprócz antybiotyku, to jeszcze jakieś tabletki na bazie żurawiny brał, pił żurawinową herbatkę i oczywiście jadł suszoną żurawinę, która ponoć pomaga. Oby Antoś szybko wrócił do zdrowia, buziaki dla niego:*
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawione słówko :)